sobota, 24 maja 2014

Hej;)

Witam was wieczorkiem.
Jak wam zleciał dzień?
Ja wstałam dziś ok. 9 i byłam bardzo wyspana, potem posprzątałam w domku i miałam czas dla sb. Dziś był straszny upał, w cieniu termometr pokazywał temperaturę: prawie 30 stopni a w słońcu pewnie było ok. 35 albo więcej, dobrze że było troszkę wiaterku. Trochę od rana się wkurzałam ale nie powiem wam na co bo tylko Artur to wie, małe kłótnie ale nie z nim...;)
Pod koniec dnia a dokładnie ok. godzinki 17 zaczęło się chmurzyć, najpierw zaczęło wiać, potem padał grad, burza, itd. Po tej pogodzie i ochłodzeniu aż było czym oddychać.. Trochę chłodniej a nie taka duchota i upał. Teraz w pokoju mam otwarte okno ale i tak mam duszno i musi wiatrak chodzić i mi chłodzić w pokoju;) Na jutro w necie pokazują 25 stopni i burza z deszczem ale zobaczymy co bd.
Jutro zapowiada się super dzionek bo spotkanie z moim Arturem, aj nareszcie;)
Dziś znów upolowałam śliczne kwiatki do wazonu i zrobiłam z nich mały bukiecik;)
Muszę iść wcześniej spać, tzn. za kilka chwil aby się wyspać bo muszę wstać wcześniej żeby się jutro ogarnąć i być wyspana.
Do naszego wyjazdu w góry pozostało tylko: 41 dni.
Początek dnia rano zaczął się średnio ale na koniec dnia wróciło wszystko do normy jak zwykle i jest świetnie;)

A dokładnie w moim wazonie są takie kwiatki:

http://budujesz.info//pliki/image/artykuly/byliny/duze/lubin-fioletowy787.jpg

Bardzo fajnie się prezentuje w moim pokoju;)

Brak komentarzy: