czwartek, 31 lipca 2014

Siemcia

Ostatni post z lipca.
Co dziś się działo w dzisiejszym dniu to opowiem wam w skrócie.
Więc miałam masę sprzątania w domu, ledwo wyrwałam się na drobny spacer bo brak czasu a jutro
kontynuacja porządków domowych. Te dni są bardzo zabiegane.. Mam nadzieję, że jutro skończę ten porządek a potem porobię zdjęcia. Jak mi się uda nagram wam filmik o moim pokoju ale pierw to najpierw muszę naładować aparat.. Jutro znów masa obowiązków mnie czeka.
Kochani kładę się spać bo zasypiam przed kompem a jestem zmęczona;)



Dobrej nocki i do jutra!
Bye;)

Zdjęcia, lipiec.





hejcia;)

Co tam u was? Jak tam spędzacie dzień?
Obudziłam się dość rano i myślę co będę robiła dzisjejszego dnia a powiem wam że mam
sporo obowiązków do zrobienia i muszę jakoś złapać motywację aby się do tego zabrać;)
Wczoraj poszłam wcześnie spać bo byłam wykończona po wizycie u dentystki, spędziłam na fotelu
powyżej godz., potem pochodziłam po mieście chwilę a jeszcze potem
spotkałam się z moją przyjaciółką Kasią. Spotkanie po 3 miesiącach nie widzenia jej odbyło się bardzo fajnie, bardzo się za sobą stęskniłyśmy i mieliśmy okazję pochodzić po sklepach i porozmawiać oraz chodziliśmy z jej pieskiem;) Ogólnie byliśmy w parku i na mieście. Fajna z niej psiapsióła a my oby dwie wariatki<3
Spotkanie jak najbardziej zaliczone! :)
-----------------------------------------------------------
Najbardziej mnie zaskoczył wczoraj bocian siedzący na moim dachu, hehe. Pierwszy raz tak z tyci tyci bliska widziałam bociana, chociaż w tym roku widziałam ich bardzo dużo ale z tak bliska jeszcze nie. Od razu poleciałam po aparat i zrobiłam kilka zdjęć które chcę wam pokazać;)
(Zdjęcia ze względu na wiatr wyszły średnie ale mi się bardzo podobają bo są bardzo przybliżone)












-------------------------------------

Co do wczorajszego dnia odebrałam zdjęcia z Rossmana, teraz muszę włożyć je w album ale jeszcze
go nie mam ale jak dobrze pójdzie dziś będzie;)
Idę sprzątać w domu;)

Miłego popołudnia wam życzę papa;)

środa, 30 lipca 2014

Środa- zabiegany dzionek..

Hey!
Wstałam dość wcześnie rano i na szybko zjadłam śniadanie a potem weszłam na chwilę
na neta. Jeszcze od rana dzwoniłam do mojej i Artura wspólnej przyjaciółki Kasi, fajnie jest się dowiedzieć że ktoś jest w ciąży a szczególnie przyjaciółka, dawno nie rozmawiałam z nią
no ale nadrabiałyśmy to;) Potem pisałam z moją drugą przyjaciółką Kasią;)
Dziś mam wizytę u dentystki, a po niej spotkać muszę się z Kasią i jeszcze pobiegać sb po sklepach wspólnie z nią. Dawno się nie widziałyśmy więc na pewno będzie bardzo fajnie nadrobić rozmowy i poplotkować z moją kochaną Kasią;) Nie wiem kiedy bd. w domu ale na pewno po poł. bo dziś mam dzionek w ciągłym biegu;)






 

Zdjęcia makro ze spaceru :) i opis dnia (wtorek)

Hej kochani opowiem wam o wtorku bo w poniedziałek nic konkretnego się nie działo. Jedynie co w pon. to robiłam trochę fot. We wtorek była śliczna pogoda aż za bardzo upalnie, nie dało się nieraz wogule
wytrzymać tak było duszno. Bez szklanki wody lub coli z kostkami lodu nie dało się
wytrzymać. Wybrałam się na spacer no i na kocyk po to aby się poopalać no i nie obyło się
bez zrobienia zdjęć;) Potem poszłam na spacer, a po południu zaczęło się chmurzyć i wyszła bardzo duża burza i zaczął padać deszcz, ochłodziło się ale tylko na chwilę bo potem znów było parno i gorąco.
Powstawiam kilka zdjęć z wtorkowego, upalnego dnia;)







wtorek, 29 lipca 2014

Post z niedzieli 27 lipiec

Artur u mnie jeszcze był, bardzo fajnie spędzony dzionek, chodziliśmy na spacery, opalaliśmy się, było bardzo gorąco i nie obyło się bez coli lub wody z kostkami lodu.
Z moim psem też bardzo fajnie się pobawiliśmy, niestety do basenu nie dało się wejść
bo woda była trochę za zimna.. Najfajniej było zjeść niebieską galaretkę bo zafarbowała nam
język na niebiesko, ale mniam pyszna była i na ochłodę też podziałała. Około 16 Artur pojechał do domu, ale tak bardzo nie tęsknimy bo spotykamy się bardzo często i już mamy w planach
kolejne spotkanka;)

-----------------------------------------------------



Zaległy post (26 lipiec) - Moje imieniny

Hejcia
Nie pisałam do was bo nie miałam czasu bo był u mnie Artur i spędzałam z nim
najwięcej czasu dlatego nie wchodziłam na bloga.
Jak wiadomo w sb były imieniny Anny a ja mam tak właśnie na imię, od rana zasypały mnie życzonka imieninowe od rodzinki, potem smsy, na fb, no i tak dalej;) Pogoda była śliczna, dopiero jak wyjechałam
po mojego Artura zaczęło padać.. Ale potem pojechaliśmy do domu, był grill, a potem tort, mniam.
Od Artura dostałam zegarek na rękę, jest boski, perfumy od Artura mamy no i ptasie mleczko. Dziękuję!
Bardzo fajnie spędzone imieniny w gronie rodzinki i narzeczonego;)
Nie mamy zdjęć z imienin ale to nic, najfajniejsze że jest co wspominać;)

--------------------------------------------

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

Z moim Arturem coraz częściej się spotykamy i bardzo nam
się to podoba!

Kocham go ♥

sobota, 26 lipca 2014

Filmiki z Zakopanego





 

 



 

Imieninki;-)

I dziś obudziłam się rano i od mojej rodzinki od razu dostałam masę życzeń no i
jakieś tam prezenciki;) Bardzo mi miło z tego powodu. Dziś przyjeżdża do mnie Artur, spędzimy razem czas;)! Po południu będzie torcik, galaretki i inne pyszności.
Cieszę się że tak wspaniale spędzę imieniny;)))

Oczywiście Wszystkim Aniom życzę
Wszystkiego Najlepszego od Ani;)

-------------------------------






Teraz mam parę zajęć jeszcze z coś tam robieniem w domu a potem tylko czekanie na imprezkę
imieninową. Bardzo fajowy dzionek się zapowiada:)

piątek, 25 lipca 2014

Wspominam Zakopane

Aj nie mam jeszcze wywołanych zdjęć bo jeszcze ich nie było ale mi się zebrało na wspomnienia
z Zakopanego;)


Uwielbiam to zdjęcie!
Piękne!

Kosmetyki

Miniaturki perfum Bi-es:

http://kobieta.onet.pl/uroda/kosmetyki/miniaturki-perfum-bi-es-poreczne-opakowanie-ktore-zmiesci-sie-w-kazdej-torebce/rdhzs

Nowe lakiery miniMAX quick dry&long lasting:

Nowość: big brush, czyli szeroki pędzelek!
Wygodny w użyciu szeroki, płaski pędzelek pozwala na idealną i szybką aplikację. Jedno pociągnięcie pędzelka pozwala na pokrycie kolorem jednej całej płytki.


 

Matujący krem nawilżający na dzień NIVEA Aqua Effect:

Matujący krem nawilżający na dzień NIVEA Aqua Effect - cera mieszana i tłusta
  • Wzbogacony w algi oceaniczne i Hydra IQ;
  • Zapewnia głębokie nawilżenie bez zatykania porów;
  • Dzięki filtrom UV pomaga chronić skórę przed działaniem promieni słonecznych;
  • Redukuje błyszczenie i matuje dzięki efektywnej formule kontrolującej wydzielanie sebum;
  • Formuła z algami oceanicznymi rewitalizuje skórę, dzięki czemu jest matowa, wygląda zdrowo i pięknie.

 

Hejaa

Dziś u mnie bardzo brzydka pogoda bo pada deszcz, na tą brzydką pogodę na moim blogu pojawią się przepisy i coś o kosmetykach.
Zapraszam do czytania;)
-------------------------------------------
Desery:

- Deser Tiramisu:
 4 żółtka
4 czubate łyżki cukru
30 dag serka mascarpone lub zwykłego serka tłustego a mało kwaśnego, o bardzo jedwabistej fakturze
20 podłużnych, kruchych biszkoptów
2 szklanki okropnie mocnej, gorzkiej kawy
2 łyżki prawdziwego kakao [można zastąpić czekoladą w proszku]
2 łyżki likieru amaretto lub jakiegoś innego o mocnym aromacie - doskonałe efekty daje... malibu

Najpierw zaparzam bardzo, ale to bardzo mocną kawę. Kiedy kawa stygnie czas na utarcie żółtek z cukrem - ucieram je mikserem na średnich obrotach - trwa to dosyć długo - żółtka powinny zamienić się na jedwabisty krem, a cukier zupełnie rozpuścić. Do żółtek dodaję serek i dosyć delikatnie mieszam.Jeśli kawa już wystygła [powinna być zupełnie zimna] czas na finisz.Do kawy dodaję likier i zanurzam w niej na moment biszkopty. Mokre biszkopty układam jedną warstwą w naczyniu [można również użyć do tego pucharków] i na nie wykładam połowę masy jajowo - serkowej. Na tę masę kładę ponownie pomoczone w kawie biszkopty, zaś na nie układam pozostałą warstwę kremu.Całość posypuję kakao lub kawą.Deser nabędzie smaku po około 2 godzinach bytności w lodówce.

- Babeczki czekoladowo- sernikowe:
Składniki, około 9 babeczek:
Masa czekoladowa:

100 g masła
40 g kakao
100 g brązowego cukru
2 jajka
100 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa serowa:
150 - 200 g sera twarogowego śmietankowego (np. zmielonego jak na sernik)
1 czubata łyżeczka mąki
3 łyżki białego cukru
1 białko jajka
oraz
1 słoik (250 ml) konfitury wiśniowej z całymi wiśniami lub wiśni w syropie

  • Piekarnik nagrzać do 175 stopni. W rondelku na małym ogniu roztopić masło, dodać kakao, wymieszać do rozpuszczenia i zagotować. Odstawić z ognia, dodać 3 łyżki konfitury wiśniowej (z wiśniami lub bez), cukier, jajka, przesianą mąkę razem z proszkiem do pieczenia. Delikatnie wymieszać łyżką do połączenia się składników.
  • W miseczce wymieszać łyżką twaróg śmietankowy z mąką, białym cukrem i białkiem jaja.
  • Czekoladową masę wyłożyć do papilotek włożonych we wgłębienia formy na muffiny lub do blaszanych foremek na mini tarty. Masą wypełnić pojemniczki nie więcej niż do około 1/2 - 2/3 ich objętości. Na wierzch wyłożyć masę serową a w środek włożyć po 3 wiśnie z konfitury lub syropu (uwaga: foremki nie mogą być całkowicie wypełnione, gdyż ciasto urośnie jeszcze podczas pieczenia). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 23 minuty.
  • Ostudzić na metalowej kratce. Udekorować pozostałymi wiśniami z konfitury i syropem. Można jeść jeszcze ciepłe, można zamrażać.
Babeczki czekoladowe- kakaowe z toffi:
Składniki:
  • CIASTO
  • 60 g mąki pszennej
  • 75 g gorzkiej czekolady
  • 40 g brązowego cukru
  • 75 g masła
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta cynamonu
  • ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
  • NADZIENIE
  • 75 g brązowego cukru
  • 75 ml kremówki 36%
  • 50 ml miodu
  • 25 g masła
  • 50 g gorzkiej czekolady
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 1 łyżka masła
  • wiórki czekoladowe 
Przygotowanie
W rondelku umieszczamy masło, cukier oraz miód. Wszystko podgrzewamy do momentu aż składniki rozpuszczą się i wtedy odliczamy jeszcze 5-10 minut. Następnie zdejmujemy rondelek z ognia i powoli wlewamy kremówkę i wszystko mieszamy. Zostawiamy do całkowitego wystudzenia.

W rondlu z grubym dnem umieszczamy kawę, cynamon, cukier, czekoladę oraz masło. Delikatnie podgrzewamy aż składniki rozpuszczą się. Po zdjęciu z palnika, dodajemy jajka i szybko mieszamy aż masa będzie gładka. Do każdej z foremek na muffinki wkładamy po jednej łyżce ciasta i jednej łyżeczce zimnego nadzienia. Wszystko przykrywamy łyżką ciasta. Pieczemy je przez około 25 minut w temperaturze 160 stopni. Zostawiamy do wystudzenia.

Ponownie w rondlu z grubym dnem podgrzewamy cukier puder oraz masło. Następnie dodajemy małe kawałki czekolady i rozpuszczamy. Wszystko mieszamy i wystudzamy. Kiedy babeczki wystygną maczamy je w polewie i posypujemy wiórkami czekoladowymi.
 
Mniam..

czwartek, 24 lipca 2014

hej.

Hejka. Oj dziś zabiegany dzień bardzo miałam. A to zrobić to a to tamto. Jutro muszę zrobić porządek na komputerze bo dziś po prostu nie miałam na to siły. Jutro znów mnie czeka dość pracowity dzień. Od rana bieganie po sklepach,
robienie galaretki i to nie jednej i innych pyszności. Jeszcze dziś byłam u dentysty bo od wczoraj mnie bolał ząb że nie dało się wytrzymać. Ale jest ok. Pogoda brzydka jak na razie i zimno. Mam nadzieję że dzień wam zleciał wspaniale. Jutro dodam filmik z gór bo wiem co i jak dodać a dziś nie zrobiłam bo jak mowię brak czasu. Kochani dziękuję tym co wchodzą na mojego bloga.
Uciekam spać bo jestem zmęczona.
Dobrej nocy wam życzę
PA KOCHANI.

Flog.pl, jak chcecie to sobie oglądajcie zdjęcia u mnie na nim.

Postanowiłam sb założyć flog.pl, jest to blog ze zdjęciami;)
Jeśli chcecie sb popatrzeć to zapraszam:

http://anulunia268.flog.pl/


Dzień pełen obowiązków

Hej;)
Aaaaa ale mam dziś zabiegany dzionek, sprzątanie w pokojach i jeszcze potem
czeka mnie wielka rewolucja na komputerze, układanie folderów i usuwanie zbędnych rzeczy na kompie. Dziś właśnie dostałam wspaniałą wiadomość od mojego Artura, a mianowicie spotykamy się w sobotę, jupi. Aaa właśnie w sb są moje imieniny, cieszę się;) Stęskniłam się za nim bardzo.
W wolnym czasie dziś montuję filmiki z Zakopca i jak mi się uda na pewno dziś tu się pojawią;)
Jutro odbiorę zdjęcia i muszę sb koniecznie jakiś album do zdjęć kupić;)
Pogoda za oknem brzydka, wszędzie mokro i zimno.... Na taką pogodę wykonuję obowiązki i słucham muzyczki;)
 -------------


Odezwę się później, miłego dnia, paa!

środa, 23 lipca 2014

Dobranoc!;)

Wszystkim życzę dobrej nocy;)
Dobranoc;*

Słodkości w górach i kawusia;)

W Zakopanem upatrzyliśmy sobie ulubioną kawiarnię i cukiernię. Były tam kawy świata i ciasteczka, deserki i inne pyszności. Pięknie było t o były urządzone, w tym miejscu stoliczki, krzesełka z podusią, kominek, na stoliku piękne kwiatuszki;) Byliśmy tam parę razy, na kawie, cieście, itd. Tej kawiarni nie dało się ominąć bo było pysznie, że po prostu palce lizać;)







Kawusia i jeden deserek był Pana Cota a drugi Tiramisu<3
Pychotkaaa;)

Hej;)

Jak wam mija wieczorek kochani?
U mnie bardzo szybko leci..
Co do dzisiejszego dnia bardzo mi się nudziło ponieważ pogoda się bardzo popsuła, wiało, padało, i wo gule zimno. Pogoda się popsuła jakby była jesień zamiast lata... Może nie być upału ale niech będzie chociaż słońce i temp. 27 stopni. Nie miałam dziś nic konkretnego do robienia.. Jutro muszę pozmieniać parę rzeczy w moim pokoju i może uda mi się porobić jakieś fotki. W sb są moje imieninki, mam nadzieję że spotkanie z Arturem mi wypali;) Trzymam kciuki!! Zdjęcia z wakacji wywołałam, jak mi się uda odbiorę je w piątek;) Bardzo fajne dni się zapowiadają w najbliższym czasie i mam bardzo dobry humorek;)



Dziś zrobiłam sobie galaretkę z owoców leśnych, do jednej wsypałam malinki a do drugiej borówki, mniam...;) Pychota i ślicznie pachną. Jednej już nie mam bo na taką smętną pogodę zjadłam sobie na osłodę;))

Zdjęcia (kwiatuszki)







Zdjęcia zrobione w górach;)

wtorek, 22 lipca 2014

Wakacje 2014- Zakopane, (Posty i zdjęcia z wakacji)

Hej kochani.
Dawno nie pisałam, bo u mnie ostatnio objawia się wszystko brakiem czasu no ale nieraz tak jest i nic na to nie poradzę. W ostatnich dniach pogoda za oknem przepiękna, upalnie i żadnej kropelki deszczu. Dziś mam sporo sprzątania w pokoju ale mam nadzieję, że uda mi się wyjść z domu na jakiś spacer. Kochani mam nadzieję że wy też spędzacie dziś fajnie dzionek. Pozdrawiam was kochani! ;)

-----------------------------------------------------

Do Zakopanego wyjechaliśmy nad ranem, było dość chłodno ok. godziny 4 rano więc trzeba było się cieplej ubrać. Zjadłam śniadanko, zapakowałam walizkę do samochodu i ruszyliśmy w drogę. Nie zapomnę miny mojego pieska, była smutna, że wyjeżdżam ale pogłaskałam ją i merdała ogonkiem. Na miejsce dojechaliśmy parę minut po 10 o ile dobrze pamiętam ale chyba coś koło tego. Po przyjeździe poszliśmy do willi gdzie mieszkaliśmy na wakacje, pokój był piękny w niej, powiem wam że niczego nam w nim nie brakowało, na balkonie było super a widok mieliśmy z balkonu wprost na Giewont. Mieliśmy do centrum ok. 15 min a poza tym wszędzie blisko, sklepy, bary, restauracje prawie były obok nas. Po przyjeździe musiałam poleżeć na łóżku bo byłam zmęczona po podróży, a potem wyjmowaliśmy wszystko z walizek i układaliśmy w szafkach. Aaaa ile tego było. W 1 dzień zwiedzaliśmy okolicę. Bardzo nam się podobało. Ja wpadłam na pomysł i kupiliśmy widokówki i wysłaliśmy rodzince;)


Na tym zdjęciu chodziliśmy na spacery oraz zwiedzaliśmy Zakopane. Bardzo mi się podobają tam domki i wogule te górzyste tereny;)
-------
Gubałówka:
Wjechaliśmy na nią kolejką, ale była w tej kolejce ciasnota, dużo ludzi. Na Gubałówce chodziliśmy po Krupówkach i potem opalaliśmy się na słoneczku i podziwialiśmy widok gór. Aaaa i dodam jeszcze fajną zabawę mieliśmy bo był automat do kopania piłki, tam gol czy jakoś, Artur był w tym lepszy ale mi też źle nie poszło.



  

-------------------
Nosal:

 
 
 
  

------------
 Giewont:


Wspaniałe widoki są. Wejścia na Giewont nie planowaliśmy bo nie wiedzieliśmy czy damy radę tam wejść, ale kochani wcale nie jest tak trudno tam wejść jak mówią inni. Giewont polecam, pięknie tam jest;)

---------------

Park Krajobrazowy, Zakopane:


-----------------------

Zdjęcia na tarasie:


-------------------


My. Zdjęcie w Zakopanem z moim narzeczonym<3





Bardzo nam szybko zleciały wakacje w Zakopanem i nie chciało nam się wracać do domu. Mamy super wspomnienia, pełno filmików i zdjęć.
Wakacje jak najbardziej na plus, udane;)