Hej napiszę wam zaległe wpisy ze wczorajszego dnia! ;)
Obudziłam się o 7 rano ale pogoda była nie zachęcająca żeby wyjść na dwór, ponieważ było pochmurno a do tego padał deszcz. Dobrze, że potem się rozjaśniło i pojechaliśmy z rodzicami tam gdzie było zaplanowane. Byłam na dożynkach prezydenckich w Spale, ode mnie jakaś godzinka drogi ale powiem wam szczerze że fajnie tam jest. Byłam tam 2 raz;)
Z bardzo bliska widziałam naszego prezydenta i nawet machał ludziom, hehe ale fajnie!
Potem były różne występy, zjadłam obiad z rodzicami w pobliskiej restauracji, wzięłam sb pierożki, mniam, uwielbiam, potem pochodziliśmy i potem ok.17 zbieraliśmy się do domu;)
Było 25 lecie dożynek, są raz do roku! Warto kochani tam się wybrać, super przeżycie jak ktoś nie był;) Najlepiej że pogoda wypaliła;) Gdy jechaliśmy widać było jesień, na drzewach liście kolorowe, piękny klimat!
Pozdrawiam!
Obudziłam się o 7 rano ale pogoda była nie zachęcająca żeby wyjść na dwór, ponieważ było pochmurno a do tego padał deszcz. Dobrze, że potem się rozjaśniło i pojechaliśmy z rodzicami tam gdzie było zaplanowane. Byłam na dożynkach prezydenckich w Spale, ode mnie jakaś godzinka drogi ale powiem wam szczerze że fajnie tam jest. Byłam tam 2 raz;)
Z bardzo bliska widziałam naszego prezydenta i nawet machał ludziom, hehe ale fajnie!
Potem były różne występy, zjadłam obiad z rodzicami w pobliskiej restauracji, wzięłam sb pierożki, mniam, uwielbiam, potem pochodziliśmy i potem ok.17 zbieraliśmy się do domu;)
Było 25 lecie dożynek, są raz do roku! Warto kochani tam się wybrać, super przeżycie jak ktoś nie był;) Najlepiej że pogoda wypaliła;) Gdy jechaliśmy widać było jesień, na drzewach liście kolorowe, piękny klimat!
Pozdrawiam!