środa, 17 czerwca 2015

I już jestem w domku

Hej ,już jest 24:30 ale postanowiłam do Was napisać ponieważ wiele osób zadaje pytanie kiedy
będę w domu więc wam odpowiadam że już jestem w domku;) Kochani bardzo mi
się ciężko przyzwyczaić w domu i być bez mojego Artura ,ehh.. Najgorsze są myśli że jak budzę się rano ,zasypiam nie ma go przy moim boku, nie mam komu robić kanapek ,obiadów i do kogo się tulić ... Ale może nie ma co się załamywać bo za 2 tyg WITAJ WŁADYSŁAWOWO;) Będą nasze cudowne wakacje nad morzem! A co do mojego aparatu mam już naprawiony i od razu dziś wzięłam się za robienie zdjęć Jessuni, czyli mojej ulubienicy wśród piesków, jest ona mojego Artura ale i tak to jest taka kochana psiunia i moja też a na 1 miejscu stawiam Tosię ,pokażę wam zdjęcia;*








(Klikając na zdjęcia będziecie mieli powiększone, kopiowanie zdjęć i rozpowszechnianie bez mojej zgody jest zabronione)

Jestem mega szczęśliwa !

Uciekam spać bo zasypiam przed monitorem ,do jutra kochani;*

Brak komentarzy: