czwartek, 3 września 2015

4 lata 7 miesięcy razem z moim narzeczonym ♥


Trochę Wam napiszę o naszej miłości♥

W październiku 2011r się poznaliśmy. Pisaliśmy ze sobą, było wspaniale, poznawaliśmy się coraz bardziej. 3 lutego 2011 r zaczęliśmy być ze sobą. Nasza miłość rozkwitała. Byliśmy w 7 niebie. Potem 1 spotkanie, Arczi przyjechał do mnie, ja na niego czekałam zniecierpliwiona i hmm.. myślałam sobie czy ja mu się spodobam. Achh i te jego zielone oczka i te usta które pocałowały moje, cudownie było, w domu jedliśmy ptasie mleczko i długo sobie rozmawialiśmy o nas, całowaliśmy się, przytulaliśmy i trzymaliśmy za ręce. Poszliśmy na spacer.A śmieszna sytuacja spadający kawałek ptasiego mleczka, Artur mnie chciał szybko pocałować i ptasie mleczko spadło. Śmialiśmy się wtedy niesamowicie aż nasz rozbolał brzuch od śmiechu, hihi♥ Gdy Arti musiał odjeżdżać trochę było smutno ale mieliśmy w głowie już następne spotkania.

Potem moja 18. 30 kwiecień 2011r. Czekałam na Artura koło sali na której była moja 18-nastka. Dostałam od Artura misia i piękny bukiecik z lizaków, który do tej pory mam! Piękny jest! Tańczyliśmy i bawiliśmy się bardzo długo na tej imprezie. A najlepsze było picie drinków hehe. Oj to była niezapomniana i wspaniała zabawa. Nie zapomnę tej 18-nastki do końca życia!

Później spotkanie w czerwcu u Arcziego

W 2011 r byliśmy razem na weselu. Byłam z Arczim jako osoba towarzysząca! Oj super było!

Kiedyś tam poszliśmy do Dinoparku ale nie mamy zdjęć bo jakoś nie było czasu abyśmy je robili ale mamy też fajne wspomnienia z tego ! Na pewno jeszcze odwiedzimy to miejsce i powspominamy spotkanie z początku oraz porobimy zdjęcia!

Nasza I rocznica związku świetna była, w ten dzionek byłam u Arcziego. Dostałam od niego piękny bukiet róż. Mamy świetne wspomnienia i sporo zdjęć z tego dnia!

Nasz I sylwester 2011 spędziliśmy u mnie w domu. Piliśmy szampana, wspaniale się bawiliśmy mamy mało zdjęć bo aż 2 hehe, ale najważniejsze, że jakieś są, a i super było oglądanie fajerwerk, składanie życzonek. Uwielbiam z nim spędzać czas!

No a potem były kolejne SYLWESTRA SPĘDZONE RAZEM....

Jak dobrze pamiętam w 2012 r wybraliśmy się do ZOO. Super miejsce!!

Później jakieś kolejne spotkania aż nastąpił pewny dzień, niezapomniany, niepowtarzalny! ♥

....♥

17 listopad 2012 r 
W ten dzień Arczi do mnie miał przyjechać. Gdy go zobaczyłam, przywitaliśmy się i poszliśmy do domu, w rękach miał różę, ooo kurde nie wiedziałam czy jakaś okazja czy coś, ręce mu drżały, nie chciało mi się iść na górę ale dobra jak on prosił to ok, w końcu poszłam (hihi). Głos mu się łamał ale nie wiedziałam wo gule o co kaman, co się dzieje… A w pokoju było ,,zamknij oczy’’, a ja mówię ,,czemu no?’’, a on mówił ,,zamknij proszę’’. Więc zrobiłam o co prosił;]Ale ciężko było mnie przekonać bo jestem z natury wielkim uparciuszkiem. I otworzyłam potem i padłam normalnie z wrażenia klęczał przede mną i w ręku trzymał pudełeczko z pierścionkiem, ja pitolę wtedy to ja już zaniemówiłam;]] Nie wiedziałam co się dzieje i to pytanie ,,czy wyjdziesz za mnie?’’J Achh Łzy w oczkach miałam jak nie wiem co ale co można było odpowiedzieć. Oczywiście słowo ,,Tak’’. Pewnie nie wiedział co powiem hehe, ale i tak powiedziałam tak bo chcę z nim spędzić resztę życia bo kocham go! Pierścionek cudowny!

Sylwester 2012-2013. Spędzony u mnie;] To nasz 2 sylwester;* Oglądanie fajerwerk, tańce, picie szampana, winka, wspaniała zabawa nie z chłopakiem ale narzeczonym ! Życzenia noworoczne świetne i wo gule mega fajna zabawa!

Późniejsze spotkania były też mega super!

Nasze 1 wakacje były w Krynicy Zdrój- Górskiej ,później Zakopane a w tym roku
Władysławowo. Za nami trzy wspólne wakacje spędzone razem!

No a reszty nie będę wam opisywać ponieważ zajęło by mi chyba to tydzień lub więcej (hihi), kolejne były spotkania ,imprezy... wiecie na pewno bo wszystko opisuję Wam na blogu!

CUDOWNE ŻYCIE Z ARCZIM!

Czas leci szybko a my już jesteśmy:


W tym dniu Życzę Nam dużo miłości , życzę

nam abyśmy nigdy się nie kłócili i żeby zawsze 

między Nami było okey. Dążmy do naszych 

planów bo na pewno one się spełnią! 

Dziękuję Ci Kociak za miłość i za wszystko co dla 

mnie robisz! Jak to w związkach nieraz zdarzają 

się nieporozumienia i lekkie spięcia ale zawsze 

wychodzimy z tego na prostą no i szybko 

dochodzimy do wspólnego porozumienia i to 

właśnie jest miłość! 

Na zawsze razem!

Jeszcze raz dla nas: 

WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE









Brak komentarzy: