poniedziałek, 16 lutego 2015

Hej!

Hello! ;]
Eh zjadłam dziś 10 kawałków czekolady Milki jogurtowej, miałam taką
chandrę i się skusiłam po prawie 17 dniach, żałuję ale przyjaciółki mi mówią,
że nic mi po tym nie będzie! Więc nie zamartwiam się a tak wogule ćwiczę co chwila aby to spalić, i tak mam silną wolę bo wytrzymałam 17 dni a teraz zrobiłam sobie
szlaban bez słodyczy do 2 lipca i tego się trzymam!

Dałam 16 radę to uda mi się tyle czasu!

Czemu zjadłam czekoladę dziś?
Nie mam pojęcia kochani czemu zjadłam! Po prostu piłam kawę i coś mi się pomyślało, no nieraz tak jest ale już tak nie zrobię, będę wam pisała co jadłam ,ile co ma kcal a ja zero słodyczy! Wczoraj nie tknęłam nic słodkiego na rocznicy ślubu moich dziadków! A tak wogule to najważniejsze, że ta czekolada nie ma aż tak strasznie dużo kcal. Spokojnie ja to wyćwiczę hehe;]

Każdy mówi Ania nie martw się, że zjadłaś, zdarza się!

Stwierdzam, że ok zdarza się prawie 17 dni bez słodyczy też dużo ale od teraz nie dam się
napaściom na słodkie!

Postanowiłam zapisać sobie to co jem na kartce, jakie ćwiczenia i zakreślać ,że nie jem
nic słodkiego!!!!!!
Jedyne co jem to kisiel ,budyń i musli z mlekiem!

RESZTA ODPADA!!!!!!!!!

A na pytanie czy jestem zła na sb? Tak jestem ale nie będę robiła już z tego tragedii bo ćwiczę a poza tym mam nową motywację że do 2 lipca nic słodkiego! Przecież 1 dzień na 17 dni zjadłam a nie codziennie ;)

DAM RADĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!

Najważniejsze, że mam silną wolę i wsparcie!

Do 2 lipca zero słodyczy!!!!!!

Brak komentarzy: