Nie pisałam do was bo byłam u mojego Artura ale o tym już pisałam. Teraz od paru godzin jestem w domu i właśnie postanowiłam uzupełnić swojego bloga bo nie lubię mieć na nim zaległości. Widziałam się z moim Arturem 4 dni ale gdy musiałam odjeżdżać już za nim momentalnie tęskniłam. Spać chodziliśmy ok 3 lub nawet około 4 w nocy. Uwielbiam spędzać czas z moim facetem. Ajj<3
Takto piliśmy piwko, chodziliśmy na spacery, chodziliśmy po sklepach;) Najlepsze były w nocy spacery, nawet 2 lub 3 w nocy. Heh;* Przy Arturze nigdy mi się nie nudzi!!!!!!
Bardzo się cieszę, że Artura piesek mnie bardzo polubił, Jessi jest cudowna♥
Tak się do mnie przywiązała że chodziła koło mnie non stop i nawet spała obok mnie♥ Artur tego się nie spodziewał, ja oczywiście też;) Gdy wyjeżdżałam piesio był smutny no ale pogłaskałam psinkę i było lepiej a teraz podobno mnie szuka;** I tak jeszcze jak bd. u Artura, znów z Jessi się fajnie pobawię bo uwielbiam tego pieska;**
Mój pies Tosia stęskniła się tak za mną że nie odchodzi ode mnie na krok♥♥♥
Tosia moja jest najlepsza psinka na świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kocham ją!
Niedługo nasze wakacje w Zakopanem;*
Dziś na obiad jedliśmy shorme drobiową z frytkami i surówką;** Najadłam się, wielka porcja była więc potem musiałam poleżeć hehe żeby mi się wszystko ułożyło w żołądku;)
Pogoda była zmienna ale na długie spacery jak najbardziej była odpowiednia;)
Ale i tak wolę 30 stopni no ale nie ma co narzekać;*
-------------------------------------------------
Nasz piątkowy obiadek:
Artur zrobił bardzo pyszny obiad♥
Nie wiedziałam, że tak potrafi!
♥
♥
-----------------------------------
Jessi:
Bardzo udane 4 dni!