wtorek, 11 marca 2014

Od 7 marca do 10 marca spotkanie z Arturem.
Na urodzinki dostał ode mnie zegarek i czekoladki a on mi dał też fajne
prezenty;)
Ojć chora jestem, tzn. niestety przeziębiona, katar męczy aż
nos boli od smarkania i co chwila jakąś chusteczkę trzeba zużyć do
nosa oraz kichanie..
Mam nadzieję że nie rozchoruję się bardziej....
Pogoda śliczna, nareszcie niebo bezchmurne no i słoneczko.....;)


Brak komentarzy: